top of page

FILM dokumentalny – „Złączyć się z Narodem „ –

prezentacja w Ambasadzie RP w Paryżu 16 października 2018

- wrażenia czlonków Stowarzyszenia „Kresy we Francji”

Film  wywarl na mnie ogromne wrazenie:  wciaz mam przed oczami widok tych nie konczacych sie stepow i naszych dzielnych rodakow zyjacych w tak trudnych warunkach.  Oby tylko bylo im dane "zlaczyc sie z narodem" ! 

 

Pozdrawiam serdecznie

Wirydianna Rey

 

Dobry wieczór,

Bardzo piękny film, który dał mi okazję do refleksji nad tym, jak szczęśliwie i swobodnie mogę podróżować, wyjechać do Polski na weekend lub na wakacje. 

Pozdrawiam 

Patryk Trestka (21 lat)

 

Mariola Kazimierczak <mariola.kazimierczak@free.fr>

À :Orlowicz Marie Christine

7 nov. à 18:37

Szanowna Pani Prezes, 

 

Moj znajomy Francuz, ktory pytal, co oznacza lew na znaczku stowarzyszenia, zapytany o film powiedzial mi, ze byl ciekawy, ale troche nuzacy (dluzyzny). Duzo wiecej skorzystal z bardzo ciekawej wystawy o Paderewskim, ktora wlasnie 16 pazdziernika konczyla sie w Ambasadzie.Pozwolila mu ona lepiej zrozumiec historie Polski. Mnie tez ta wystawa bardzo zainteresowala.

Film napewno warto bylo zobaczyc.

Pozdrawiam, 

Mariola Kazimierczak

 

Barbara Klosowicz <klosowiczb@gmail.com>

À :Orlowicz Marie Christine

9 nov. à 21:22

Krysiu droga,

zalaczam dwa slowa o filmie. Do zobaczenia, Barbara

 

Film poruszajacy. Moim zdaniem tylko edukacja moze uchronic mlodziez przed rusyfikacja. Na miejscu kursy jezyka polskiego i historii juz dla najmlodszych, najlepiej prowadzone przez nauczycieli przyslanych z Polski. Potem dla zainteresowanych godziwe stypendia na studia w Polsce. Starszym, ktorzy nigdy nie opuscili swojej wioski, bedzie trudno przystosowac sie do zycia w odleglej Polsce. 

 

Bozena Teodorowicz <bozena.marion@gmail.com>

À :Orlowicz Marie Christine

20 nov. à 20:50

.

„Złączyć się z narodem."., kilka słów po obejrzeniu filmu 16 pazdziernika 2018 w Paryzu

 

Tak jakby czas sie zatrzymal...rok 1936...2018...co dalej z Polakami na wszystkich kontynentach ...

Wywiezieni - wygnani ze swoich domow, kraju, bez najmniejszej nadziei na powrot...

A jednak..szlachetnosc serc, tesknota za tym co  bylo "ich" w tamtej czesci,tej naprawde polskiej zycia, gleboka wiara w Boga, spowodowala, ze za wszelka cene

utrzymywali WSZYSTKO co laczylo tych ludzi z Polska.

 

 

 

Wybuchla IIga wojna swiatowa, granice po jej zakonczeniu ulegly zmianie, Nadzieja powrotu jeszcze bardziej sie oddalila.Nie zmienilo to faktu, ze oni czuli sie dalej .Polakami 

i robili WSZYSTKO by polskosc nie zaginela w plynacym czasie.Starsi wiedzieli mimo codziennych trudnosci zyciowych, ze jest ich moralnym obowiazkiem przekazywac mlodym jezyk ojczysty, wiare i tradycje.Wzruszajaca scena z ogromnym alfabetem ( w Kazachstanie nawet alfabet byl inny ) aby samemu nie zapomniec, nauczyc mlodsze pokolenie, by.mialo mozliwosc czytania . polskiej literatury.. Wielka chwała dla nich !

 

 

Po przeszlo 40 latach znowu swiat sie zmienil, zaistnialy mozliwosci.wyjazdow, ksztalcenia sie .w Europie....bez ladunku patriotyzmu otrzymanego od starszego pokolenia

nie mialo by to glebokiego sensu, byla by to zwykla zmiana miejsca zamieszkania.

Dzieki serdeczne realizatorom filmu za przekazanie wszystkim zagonionym w sensie czasu i goniacym za...no wlasnie za czym ...tej PRAWDY miedzy niebem a ziemia.

Bożena Teodorowicz

 

Maria Quillet

Film porusza tak bardzo ważny, a zapomniany przez powojenne rządy, aspekt historii losowej naszych Rodaków deportowanych na siłę przez sowietów do kazachstanu, aby tam ginęli z głodu, zimna, chorób i wyczerpania.

Bezpośrednia relacja bohaterów zbliża nam ich wewnętrzne przeżycia lat spędzonych na zesłaniu i ich zmagania się z podjęciem decyzji powrotu do dzisiejszej Polski, tak innej gdy ją opuszczali. Nostalgia za krajem kest w nich tak silna, że mimo tak trudnych warunków na ziemi syberyjskiej powzięli postanowienie radykalnej zmiany ich życia.

Miejmy nadzieję, że ich przyjęcie w Polsce odbędzie się, w każdym przypadku, dobrze, jakby to była nasza własna rodzina. Maria Quillet

Jadwiga Camilier

Z wielkim wzruszeniem i ze łzami w oczach obejrzam film „Złączyć się z narodem”.

Film ten wprowadził mnie w niezwykłą atmosferę smutku, pogłębioną rzewną pieśnią.

Prostota tej pieśni na tle rozległych krajobrazów potęgowała uczucie przygnębienia i bezradności.

Z wielkim podziwem, jednocześnie, myślałam o tych wszystkich wygnańcach, którzy tęsknią za krajem dziadów i prodziadów.

Nie wiem czy potrafią się dostosować do życia w ciasnych mieszkaniach, nawet jeśli są one komfortowe; czy nie pojawi się inna tęsknota za przestrzenią, za słońcem, za zapachami tamtego kraju, który chcieli opuścić.

Jadwiga Camilier

bottom of page