top of page

 

„Wołyń niegdyś i dziś – wędrówka w przestrzeni, literaturze i poezji”

 

Dnia 22go listopada 2015, w Centrum Dialogu Księży Pallotynów, miała miejsce trzecia w tym roku, konferencja historyczno-literacka zorganizowana przez Zarząd Stowarzyszenia „Kresy we Francji”.

Naszymi prelegentami byli pan Krzysztof Kołtun – dziennikarz, poeta, antykwariusz, przewodnik po Wołyniu oraz jego córka Karolina studentka UJ w Krakowie, młoda poetka, której promocja pierwszego tomiku poezji odbyła się właśnie na tej konferencji w Paryżu.

Goście nasi przybyli po raz pierwszy do Paryża, aby spotkać się z Kresowianami i sympatykami kresowej historii, która jest częścią nieodłączną naszej historii narodowej.

Poeta Krzysztof Kołtun pochodzi z wołyńskiego rodu spod Lubomla na Wołyniu. Karolina zaś, wychowana w kresowych tradycjach rodowych, interesuje się, kontynuuje i podtrzymuje kresową kulturę rodzinną.

Konferencję zaszczyciła swoją obecnością, pani Agnieszka Kucińska, – Kierownik Sekcji Konsularnej przy Ambasadzie RP w Paryżu, która z wielkim zainteresowaniem śledziła wystąpienia prelegentów.

Prezentacja fotografii autorskich dotyczyła obszaru Wołynia – Diecezji Łuckiej i poszczególnych miast: Lubomla, Kowla, Łucka i Krzemieńca. Sentymentalnie odwiedziliśmy Lwów.

Tematem prezentowanych fotografii były zabytki, cmentarze, panoramy miast i krajobrazy wołyńskie.

Luboml, z najstarszym kościołem z 1412r. fundacji króla Władysława Jagiełły, to votum zwycięstwa pod Grunwaldem. Mimo zniszczeń powojennych, z czasów sowieckich, ocalony i uratowany, od 1990 r. nadal służy jako kościół katolicki Polakom. Natomiast cmentarz zniszczony i ograbiony z zabytkowych nagrobków i ogrodzenia, popada w całkowitą ruinę. Otaczający miasto Luboml krajobraz, w promieniu 20km, to ugory i chaszcze – miejsca po spalonych polskich wsiach i mordach na ludności polskiej w 1943r. dokonanych  przez UPA. Wsie te miały historię kilku wieków osadnictwa polskiego.

Podobny krajobraz widzimy po drodze. Pustka po spalonych wsiach, wyrwanych sadach, zaoranych drogach i zatartych wszelkich śladach życia Polaków na Wołyniu przez VI wieków. Szczątkowo odrodziła się kultura polska w miastach Kowlu i Łucku po 1990 roku, przy miejscowych parafiach gdzie wciąż się odnawia zniszczone kościoły wraz z przechowaną religią katolicką i kulturą polską wśród najstarszych mieszkańców, przekazywaną obecnie swoim potomkom.

Historia Krzemieńca, ostatnich dwóch wieków, jest niezwykła poprzez działalność słynnego Liceum Krzemienieckiego od 1805 roku, a następnie od urodzin polskiego wieszcza Juliusza Słowackiego 4.09.1809 roku. Mówi się, że „Krzemieniec dał światu Słowackiego, a Słowacki dał światu Krzemieniec”. Fenomenem poety – geniusza, który dzieciństwo i wczesną młodość spędził w Krzemieńcu jest poezja romantyczna, sztuki teatralne, dzienniki i listy. Będąc na emigracji w Paryżu, po upadku Powstania Listopadowego, napisał najpiękniejsze swoje utwory, a także słynne  listy do matki Salomei do Krzemieńca opisując swoje życie, podróże oraz ludzi, których spotkał w Paryżu – arystokrację polską, poetów Adama Mickiewicza, Cypriana Kamila Norwida, Zygmunta Krasińskiego i  Fryderyka Chopina-geniusza muzyki.

Przyjaźnił się także z młodym studentem z Wołynia Szczęsnym Felińskim (arcybiskup, sybirak, obecnie święty kościoła katolickiego). W dziełach i listach Słowackiego przebija ogromna tęsknota za krajem lat dziecinnych – Krzmieńcem i Wołyniem.

Zatrzymując się przy Słowackim, „odwiedziliśmy” odrestaurowany Dworek Słowackiego, gdzie mieści się muzeum biograficzne poety, a od 11tu lat odbywają, się w dniu urodzin Juliusza, zjazdy naukowo-literackie skupiające znawców, badaczy i sympatyków umiłowanych Kresów, odkrywając również nowe tajemnice jego życia.

Powracając do losów jedenastu powiatów, ziem i mieszkańców Wołynia, w czasie IIgiej wojny światowej, nasz gość przedstawił tragizm tej częsci Polski gdzie w 1943/44 UPA wymordowała ponad 200 tysięcy Polaków, paląc i niszcząc doszczętnie ponad 400 wsi i osad polskich zacierając wszelkie ślady ich istnienia i zbrodni. Ponadto spalono około 200 kościołów – w tym ponad 100 wielowiekowych zabytków sakralnych wraz  z wyposażeniem. Spalono też wiele dworów, pałaców, zbiorów muzealnych i bibliotek, kaplic cmentarnych rodów arystokracji i ziemiaństwa polskiego, a co okazalsze pomniki nagrobne przenoszono i przerabiano na użytek własny Ukraińców.

W ten sposób zniszczono i zatarto ślady wielowiekowej kultury polskiej i katolickiej.

Nasz gość – poeta – z licznych podróży i pielgrzymek na Wołyń, obserwacji i przekazów świadków historii przedstawił wybraną poezję własną.

W drugiej części konferencji, Karolina Kołtun wyjaśniła dlaczego jest przesiąkła klimatem Kresów i zaprezentowała glębokie przemyślenia i przeżycia w swojej, niezmiernie, dojrzałej twórczości poetyckiej.

Słuchacze, głęboko poruszeni tą prawdą historyczną oraz sposobem wyrażenia tych faktów w poezji, podziękowali serdecznymi oklaskami; zakupili albumy i książki historyczne dot. Wołynia oraz tomiki poezji opatrzone dedykacją autorską.

Składamy serdeczne podziękowanie Księżom Pallotynom za udostępnienie aparatury i sali Centrum Dialogu, zaś Pani Konsul za umożliwienie, naszym gościom, zwiedzenia Pałacu Monaco-Ambasady RP w Paryżu oraz serdeczne spotkanie przy wspólnym obiedzie.


Krzysztof Kołtun – opracowanie M. Krystyna Orłowicz

 

bottom of page